O mnie
"Jestem, bo tak chciał Bóg.
Żyję życiem grzesznego,
człowieka zagubionego."

Moja historia
Moja podróż jako malarza w Machnowie Nowym zaczęła się od... wystawy, którą zasugerował mój były uczeń. Jestem tzw. samoukiem, nie mam wykształcenia plastycznego. Zainteresowanie malarstwem przejawiałam od najmłodszych lat. Do tej pory malowałam "do szuflady". Jednak coraz częściej spotykałam się z uznaniem i namawianiem do pokazania swoich prac szerszej publiczności. No i jak w piosence "niby nic, a tak to się zaczęło"... Za mną już kilka wystaw. Można było zobaczyć moje prace w Machnowie Nowym, Lubyczy Królewskiej, Siedliskach...
„Sztuka z serca płynąca, prosto do serca trafia.”
Anonim